Anime motywujące. To opowieść o sile, która potrafi pokonać nawet lęk.
Jest tu pokazany także świat oczami dwóch stron. Ludzi, którzy nie
wiedzą, ale plotkują i tych drugich, którzy nie mogą pokazać swojego
bólu. Hm... nie wiem, czy mogę powiedzieć- smutne. Kiedy patrzę na
postępowanie głównej bohaterki, głupio mi, że ja nie umiem dawać z
siebie nawet połowy tego co ona. co w niej takiego jest? Czy to jej
naiwność przyciąga? Czy to jej dobroć, chęć pomocy? Zauważyłam, ja ważne
jest zaufanie. Przez zaufanie dostajemy to, co ono ze sobą niesie. Czy
nie o wiele łatwiej zranić kogoś podejrzliwego? Czy nie jest wam trudno
skrzywdzić kogoś, kto na was liczy? Wierzy w was? Właściwie, opiera się
na was? Postawa głównej bohaterki aż irytuje-przynajmniej mnie. Dopiero
po koniec zaczyna tracić siłę. I to wydaje się dziwne. Że właśnie ona.
Nie chodzi o siłę hm... science-fiction itd. chodzi o siłę psychiczną.
(oczywiście to nie jest zwykłe życie szkolne, trzeba nastawić się na coś
nierealnego)
Czy to anime uczy? nie wiem-pokazuje inny świat- to na
pewno. Na początku trochę mnie nudziło(właściwie mam już dość- niewinny,
delikatny facet i pełno jego fanek), jednak szybko zaczęło się coś
dziać. Kończy się hm... burzliwie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz